Wolsztyn - Daewoo "pod prąd"
Jadącego „po prąd” ul. Kościelną kierowcę zatrzymali w
niedzielę policjanci Wydziału Prewencji. Jak się okazało błąd kierowcy nie
wynikał z nieznajomości znaków drogowych, ale ze stanu nietrzeźwości, w jakim
się znajdował. Mężczyźnie grozi do 2 lat pozbawienia wolności …
11.05.2014r. ok.
godz. 11:00 policjanci Wydziału Prewencji wolsztyńskiej jednostki patrolujący
centrum miasta zwrócili uwagę na jadącego „pod prąd” ulicą Kościelną kierowcę
Daewoo Tico. Mężczyzna jadąc od strony Rynku nie zwrócił uwagi na znaki drogowe
i próbował przejechać w kierunku ulicy 5 Stycznia.
Mundurowi podejrzewając, że zachowanie
kierowcy jest wynikiem braku dostatecznej uwagi, zatrzymali go do kontroli. Jak
się okazało kierujący samochodem 37.letni mieszkaniec powiatu szamotulskiego
rzeczywiście nie zwrócił uwagi na zakazujący wjazdu znak drogowy, nie było to
jednak wynikiem zwykłego roztargnienia.
Policjanci już po otwarciu drzwi
pojazdu wyczuli od mężczyzny silną woń alkoholu. Kierowcy udaremniono dalszą
jazdę i doprowadzono do KPP w Wolsztynie. Tu poddany został badaniu alkotestem,
które wykazało stan nietrzeźwości - 0,55 mg/l (1,15 promila).
Wynik jednoznacznie
przesądził o zatrzymaniu mężczyźnie prawa jazdy oraz odpowiedzialności jaką
poniesie za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Kara, z
jaką musi liczyć się mężczyzna to grzywna, ograniczenie wolności albo
pozbawienie wolności do lat 2.