Aktualności

Wolsztyn - Zapowiedziała swoją śmierć sms-em

tabDzisiejszej nocy policjanci wolsztyńskiej jednostki podjęli interwencję, w wyniku której uratowano życie młodej kobiety, która zażyła bliżej nieokreśloną ilość tabletek najprawdopodobniej popijając je alkoholem. O skuteczności akcji ratunkowej policjantów oraz innych osób, które pojawiły się na miejscu zadecydowali w dużej mierze dyżurny KPP w Słubicach oraz dyżurny wolsztyńskiej jednostki koordynujący działania podległych mu policjantów …

dyzurny - kopia
12.04.2013r ok.godz. 02:00 dyżurny KPP w Wolsztynie odebrał informację od swego odpowiednika ze Słubic, z treści której wynikało, że przejeżdżający przez to miasto kierowca odebrał sms-a od swej znajomej z Wolsztyna, w którym poinformowała go, że zamierza popełnić samobójstwo. Niestety poza imieniem swojej znajomej i tym, że mieszka w Wolsztynie mężczyzna nie znał jej innych danych.

Rozpoczęła się walka z czasem. Dyżurny KPP w Wolsztynie skontaktował się telefonicznie z mężczyzną, który przekazał policji informację o samobójczym zamiarze wolsztynianki. Efektem tej rozmowy było ustalenie numeru do partnera desperatki, a w konsekwencji jej adresu. Dzięki temu policjanci już po kilku minutach znaleźli się pod blokiem, w którym mieszkała kobieta. Jak się okazało był tam także jej były mąż, który przyjechał zaalarmowany wcześniej przez desperatkę.

Ponieważ drzwi mieszkania były zamknięte policjanci szukali innej drogi wejścia. Znaleźli ją po chwili, jak się bowiem okazało w znajdującym się na pierwszej kondygnacji mieszkaniu kobiety uchylone były drzwi balkonowe. Kierujący radiowozem policjant podjechał pod balkon, a były mąż kobiety wszedł na samochód, z którego przez balustradę dostał się do mieszkania. Będąc już w środku otworzył drzwi i umożliwił wejście pozostałym osobom.

Wewnątrz mieszkania, w jednym z pokoi leżała nieprzytomna 28.letnia kobieta, a obok niej opakowania po różnych lekach, które najprawdopodobniej zażyła popijając je alkoholem. W mieszkaniu znajdowało się również jej troje dzieci. Nie zagrażało im bezpośrednie niebezpieczeństwo, były jednak przestraszone zaistniałą sytuacją. Na miejsce wezwano Zespół Pomocy Doraźnej, który przetransportował kobietę do wolsztyńskiego szpitala, gdzie udzielono jej niezbędnej pomocy. Szczęśliwie na pomoc nie było za późno, a działania podjęte przez zawiadamiającego oraz służby ratunkowe doprowadziły do szczęśliwego finału.

Powrót na górę strony