Aktualności

Do czterech razy sztuka?

radiowO dość osobliwym rodzaju determinacji można mówić określając zachowanie jednego z mieszkańców Jaromierza. Mężczyzna w ciągu jednej doby - z 31 października na 1 listopada - był aż czterokrotnie zatrzymywany przez policjantów. Przyczyną zatrzymań były kradzież, kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości oraz wywołanie awantury domowej. Za czyny, których się dopuścił ukarany został mandatami, a noc spędził w policyjnym areszcie …

31.10.2011r. ok.godz. 16:00 dyżurny KPP w Wolsztynie odebrał zgłoszenie dotyczące kradzieży, do której doszło w markecie Netto przy ul. Dąbrowskiego w Wolsztynie. Policjanci, którzy udali się we wskazane miejsce zatrzymali ujętego na gorącym uczynku przez ochronę sklepu 58-letniego mieszkańca Jaromierza. Mężczyzna został ukarany stuzłotowym mandatem. Fakt ten na tyle go zirytował, że w niewybredny sposób wyartykułował swoją złość w kierunku policjantów. Nie spodziewał się, że wykrzykiwane głośno w miejscu publicznym wulgaryzmy są wykroczeniem sankcjonowanym grzywną do 1500 złotych. Bardzo szybko przyszło mu się o tym jednak przekonać, bowiem właśnie za to wykroczenie kolejny raz w krótkim czasie ukarany został mandatem.

 

Zaledwie trzy godziny później funkcjonariusze podjęli kolejną interwencję wobec znanego im mężczyzny. Tym razem jej podłożem była kolejna kradzież, której dopuścił się w markecie Inter-Marche przy ul. Dworcowej w Wolsztynie. Przebieg zdarzenia był bliźniaczo podobny do interwencji przeprowadzonej w Netto i podobnie jak tam zakończył się stuzłotowym mandatem.

 

Jeszcze tego samego dnia, kilka minut przed północą w Starkowie policjanci Posterunku Policji z Przemętu zwrócili uwagę na jadącego w ich kierunku rowerzystę. Mężczyzna wyraźnie miał kłopoty z zachowaniem równowagi. Został zatrzymany do kontroli i poddany badaniu alkotestem. Urządzenie wykazało stan nietrzeźwości – 0,66 mg/l ( 1,38 promila), w związku z tym mężczyźnie zakazano dalszej jazdy doprowadzając go do miejsca zamieszkania.

 

Zaledwie pół godziny później dyżurny wolsztyńskiej jednostki otrzymał zgłoszenie o awanturze domowej, której sprawcą okazał się zatrzymany tuż przed północą rowerzysta. Mężczyzna był agresywny wobec domowników, groził również zniszczeniem wyposażenia domu. Jego zachowanie zadecydowało o tym, że policjanci podjęli decyzję o doprowadzeniu go do KPP w Wolsztynie i osadzeniu w celu wytrzeźwienia w policyjnym areszcie.  

 

Mężczyzna został zwolniony we wtorek rano, po tym jak alkotest, którym został zbadany wykazał, że jest trzeźwy. Efektem jego nieodpowiedzialnego zachowania było kilka mandatów, przedstawienie zarzutu kierowania rowerem w stanie nietrzeźwości  oraz noc spędzona w areszcie. Kara z jaką musi się liczyć w związku z popełnionym przestępstwem to rok pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony