Aktualności

Alkohol i narkotyki za kierownicą

Data publikacji 02.01.2020

Ostatniego dnia minionego roku i pierwszego dnia nowego roku wolsztyńscy policjanci dwukrotnie interweniowali wobec osób, które nie powinny decydować się na jazdę swoimi pojazdami. W organizmach nieodpowiedzialnych kierowców znajdował się alkohol i narkotyki. W obu przypadkach wszczęte zostały postępowania przygotowawcze.

31.12.2019 r. ok.godz. 17:30 dyżurny KPP w Wolsztynie otrzymał informację dotyczącą kierującej Renaultem Twingo kobiety, która może znajdować się pod wpływem alkoholu. Z relacji zgłaszającego wynikało, że auto z niewielką prędkością porusza się drogą pomiędzy Karpickiem i Ruchockim Młynem, a kierująca prowadzi je „zygzakiem” w sposób zagrażający bezpieczeństwu innych uczestników ruchu.

Na miejsce skierowano policjantów Wydziału Prewencji. W międzyczasie zgłaszający wykorzystując nadarzającą się okazję zatrzymał Renaulta, wyciągnął kluczyki ze stacyjki i uniemożliwił kobiecie dalszą jazdę. Mundurowi, którzy po chwili dotarli na miejsce ustalili, że kierująca autem to 59-letnia mieszkanka Tuchorzy.

Policjanci doprowadzili ją do KPP w Wolsztynie, gdzie zbadano ją alkotestem. Badanie wykazało 1.09 mg/l czyli 2,28 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Policjanci zatrzymali kierującej prawo jazdy oraz wszczęli w tej sprawie postępowanie przygotowawcze. Karą przewidzianą w takich wypadkach jest nawet dwuletnie pozbawienie wolności.

 

01.01.2020 r. tuż przed północą w Starym Widzimiu policjanci Wydziału Prewencji zwrócili uwagę na kierującego Fordem Focusem młodego mężczyznę, który na widok mijającego go radiowozu gwałtownie przyspieszył. Mundurowi postanowili zawrócić i zatrzymać go do kontroli drogowej. Kierowcą okazał się 27-letni wolsztynianin. Mężczyzna pomimo niebudzącego wątpliwości wyniku badania alkotestem, które wskazywało, że jest trzeźwy, zachowywał się bardzo nerwowo.

Powód takiego zachowania wyjaśniło badanie przeprowadzone pod kątem obecności narkotyków w jego organizmie, jakie przeprowadzono w wolsztyńskim szpitalu. Jak się okazało mężczyzna znajdował się pod wpływem amfetaminy, meta amfetaminy i marihuany. W tej sytuacji o dalszej jeździe nie mogło być mowy. Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy. O karze za popełnione przestępstwo zadecyduje sąd, gdzie niebawem trafią materiały wszczętego w tej sprawie postępowania. Sankcją, podobnie jak we wcześniejszym przypadku może być nawet 2 lata więzienia.

 

Powrót na górę strony