Aktualności

Wolsztyn - Tymczasowy areszt finałem kłótni między małżonkami

Data publikacji 16.11.2017

Małżeńska awantura zakończyła się obrażeniami ciała, których doznały dwie osoby – kobieta i jej mąż. Urazy, jakich doznał mężczyzna nie były jednak efektem krewkiego charakteru żony, a jej znajomego, którego poznała kilka godzin wcześniej w jednym z wolsztyńskich lokali. Wczoraj wobec agresywnego małżonka sąd zastosował tymczasowy areszt. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

15.11.2017r. postanowieniem Sądu Rejonowego w Wolsztynie zastosowano tymczasowy areszt wobec 46-letniego obywatela Ukrainy podejrzanego o wypowiadanie gróźb karalnych oraz naruszenie czynności narządów ciała swojej żony.

Aresztowanie mężczyzny było następstwem interwencji podjętej przez wolsztyńskich policjantów w niedzielę - 12 listopada - nad ranem, w związku ze zgłoszeniem awantury domowej.

Gdy mundurowi pojechali pod wskazany adres okazało się, że kobieta w efekcie bicia przez swojego męża doznała m.in. złamania jednego z żeber i kości nosowej, stłuczenia głowy oraz licznych zasinień.

Na miejsce wezwano załogę Pomocy Doraźnej, która przetransportowała ją do wolsztyńskiego szpitala, gdzie udzielono jej niezbędnej pomocy medycznej.

Mężczyzna, który jak się okazało był pod wpływem alkoholu trafił do Izby Wytrzeźwień w Raculi, skąd po wytrzeźwieniu doprowadzony został przez policjantów do aresztu w wolsztyńskiej jednostce policji.

Podczas wszczętego w tej sprawie postępowania policjanci ustalili, że podłożem awantury była sytuacja, do której doszło kilka godzin wcześniej w jednej z wolsztyńskich restauracji. Mężczyzna wdał się w kłótnię z gościem lokalu – znajomym jego żony. W jej trakcie między mężczyznami doszło do szamotaniny, w efekcie której kilkukrotnie uderzony pięścią 46-latek doznał złamania żuchwy.

Po pewnym czasie kobieta razem ze swoim znajomym wróciła domu. Reakcją małżonka była awantura zakończona policyjną interwencją. 

Policjanci zajmujący się tą sprawą, działając pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Wolsztynie przesłuchali osoby mające bezpośredni udział w zajściach w lokalu i domu pokrzywdzonej oraz świadków tych zdarzeń. Dodatkowo przeprowadzili oględziny mieszkania ofiary oraz oparli się na wynikach badań lekarskich. W efekcie podjętych czynności przedstawili agresorowi zarzuty naruszenia czynności narządów ciała kobiety i kierowania pod jej adresem gróźb karalnych. Sankcja, jaka grozi mężczyźnie to nawet 5 lat więzienia.

Zarzuty usłyszał również drugi z mężczyzn - 38-letni obywatel Ukrainy, który podobnie jak czterdziestosześciolatek trafił do policyjnego aresztu. W jego przypadku, naruszenie czynności narządów ciała męża-agresora doprowadziło do zastosowania wobec niego poręczenia majątkowego i  możliwości ukarania pozbawieniem wolności do 5 lat.

Powrót na górę strony