Mochy - Policyjny pościg za nietrzeźwym kierowcą BMW
Skrajną nieodpowiedzialnością popisał się wczoraj jeden z mieszkańców Kaszczoru, który próbując uniknąć policyjnej kontroli podjął ucieczkę, która finalnie zakończyła się wywróceniem pojazdu. Powodem niechęci do spotkania ze stróżami prawa był alkohol, jaki mężczyzna spożył zanim wsiadł za kierownicę. Teraz grozi mu do 2 lat więzienia
19.03.2017r. ok. godz. 18:00 na ul. Wolsztyńskiej w Mochach policjanci Wydziału Ruchu Drogowego nakazali zatrzymanie do kontroli kierującemu BMW, który w terenie zabudowanym poruszał się z prędkością 75 km/h. Kierujący bardzo szybko zauważył mundurowych, jednakże - jak się po chwili okazało - nie miał zamiaru wykonać wydanego mu polecenia. Zwolnił i zawrócił, kierując się w stronę Wolsztyna.
Policjanci zdążyli wsiąść do radiowozu i częściowo zablokować mu przejazd. Mężczyźnie udało się jednak ominąć policyjne auto i podjąć ucieczkę. Policjanci rozpoczęli za nim pościg, który zakończył się już po kilkuset metrach.
Kierowane przez mężczyznę BMW wypadło z drogi, uderzyło w kilka znaków, a następnie przewróciło się kończąc jazdę na poboczu. Mężczyzna szczęśliwie nie odniósł widocznych obrażeń. Jego stan wskazywał jednak na to, że znajduje się pod wpływem alkoholu. Badanie alkotestem potwierdziło przypuszczenia policjantów – w organizmie kierowcy znajdowało się 2,24 promila alkoholu.
Po wylegitymowaniu ustalono, że kierowcą był 40-letni mieszkaniec Kaszczoru, w przeszłości karany za jazdę pod wpływem alkoholu. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, a jego auto trafiło na policyjny parking. Odpowiedzialność, jaką może ponieść za czyny, których się dopuścił jest znacznie większa. Mężczyzna odpowie nie tylko za jazdę w stanie nietrzeźwości ale również za przekroczenie dozwolonej prędkości, niezatrzymanie się do kontroli i spowodowanie zdarzenia drogowego.
Grozi mu wysoka grzywna, a nawet 2 lata więzienia.
