Wolsztyn - Poszukiwania 6-letniej dziewczynki
Zaledwie kilkanaście minut trwało poszukiwanie 6-letniej dziewczynki, której zaginięcie zgłosiła wczoraj po południu mieszkanka Karpicka. Kobieta razem z córką wybrały się do Wolsztyna na zakupy. W jednym ze sklepów przy ul. Kościelnej dziewczynka odłączyła się od matki, a następnie niepostrzeżenie wyszła na ulicę. Na samotnie spacerujące dziecko zwrócił uwagę jeden z przechodniów na ulicy Poznańskiej …
28.02.2012r. ok.godz. 14:00 dyżurny KPP w Wolsztynie został powiadomiony o zaginięciu 6-letniej mieszkanki Karpicka. Informację o zdarzeniu przekazała wolsztyńskim stróżom prawa matka dziecka. Wyraźnie zdenerwowana kobieta wyjaśniła, że wybrała się z córką na zakupy do Wolsztyna. W jednym ze sklepów przy ul. Kościelnej dziewczynka niepostrzeżenie wyszła na ulicę i oddaliła się w nieznanym kierunku. Ponieważ dziecko zaginęło w ścisłym centrum miasta do poszukiwań wykorzystano miejski monitoring. Jednocześnie we wskazany rejon skierowano patrole Wydziału Prewencji. Policjanci na bieżąco przeglądali obraz z kamer w centrum miasta, przejrzeli również zapis monitoringu zarejestrowany na ul. Kościelnej tuż przed zgłoszeniem zaginięcia. Sytuacja wyjaśniła się już po kilkunastu minutach i jak się okazało miała swój szczęśliwy finał w … innym sklepie. Jak ustalono, sześciolatka chodząc między regałami, w pewnym momencie straciła z oczu swoją mamę. Nie widząc jej wśród innych klientów pomyślała, że wyszła już ze sklepu. Dziewczynka postanowiła ją odszukać. Szła ulicą Kościelną i Rynkiem, a następnie skręciła w ul. Poznańską w kierunku molo. Pozbawiona opieki sześciolatka zwróciła uwagę jednego z przechodniów, który zapytał dlaczego jest sama i gdzie są jej rodzice. Świadkiem rozmowy była ekspedientka pobliskiego sklepu, która w dziewczynce rozpoznała dziecko swoich znajomych. To spowodowało, że sześciolatka trafiła do kolejnego w tym dniu sklepu, skąd już po chwili odebrała ją zawiadomiona telefonicznie mama.
Podjęte przez mundurowych poszukiwania trwały zaledwie kilkanaście minut, a zdarzenie za sprawą osób, które nie przeszły obojętnie obok pozbawionego opieki dziecka znalazło swoje szczęśliwe zakończenie. Ponieważ mogło mieć ono zupełnie inny finał policjanci apelują do wszystkich rodziców o właściwą opiekę nad dziećmi. Jak wskazuje powyższy przykład wystarczy chwila nieuwagi, by nieświadoma zagrożeń pociecha oddaliła się od swojego opiekuna narażając się na realne niebezpieczeństwa.